Bejsbolo na szosie

Był korek. Dość spory – ciągnik z beczkowozem z chemikaliami, po nim dwie przeładowane jakimiś materiałami sypkimi ciężarówy. Droga wąska i kręta – zna ją każdy, kto wyjeżdżał z Kalwarii Zebrzydowskiej w stronę Krakowa (konkretnie: miejscowość Brody). Nerwowi właściciele mocnych samochodów ostro ryzykując usiłują wyprzedzać. Widzę Volvo S40, które usiłuje wbić się między Audi TT … Czytaj dalej Bejsbolo na szosie